Konkurs Challenge 1934 to ostatni z serii tych zawodów. Zorganizowano go w Warszawie na Polach Mokotowskich, z uwagi na zwycięstwo polskiej ekipy w poprzedniej edycji z 1932 roku.
Organizatorzy zawodów mieli na celu zarówno popularyzację lotnictwa turystycznego, jak i ocenę umiejętności pilotów. W porównaniu do poprzednich zawodów, zmalała liczba drużyn i samolotów, co świadczyło o tym, że zawody stały się wysoce specjalistyczne. Wszystkie samoloty, oprócz jednej z maszyn brytyjskich, zaprojektowano od nowa z myślą o zwycięstwie. Nagrodą za wygraną w konkursie, była znaczna kwota pieniędzy 100 tysięcy franków francuskich.
Już pierwszego dnia, rozbił się polski samolot PZL P.7a, jednak pilot przeżył kraksę.
Pole Mokotowskie w Warszawie podczas inauguracji Challenge 1934, wikimedia commons
Wyniki Polaków w czasie konkursu
Już od początku zmagań pojawiły się problemy z niemieckimi, włoskimi i angielskimi samolotami, które były cięższe od dopuszczalnego limitu. Z tego powodu, ekipy dokonały wymontowania z nich niepotrzebnych części. Ocena techniczna samolotów trwała kilka dni, a najlepsza polska drużyna latająca na RWD-9, zajmowała 5 miejsce.
PZL-26 Jerzego Giedgowda, wikipedia
Polskie samoloty zdobyły 2 i 4 miejsce w czasie próby krótkiego startu, podczas której znacznie poprawiono rekord z zawodów w roku 1932 roku. Połączenie tego wyniku z dobrą oceną techniczną samolotu, pozwoliło polskiej ekipie zająć 1 miejsce. Samolot, który osiągnął pierwsze miejsce w klasyfikacji, to RWD-9, pilotowany przez Jerzego Bajana, nad którym pieczę techniczną sprawował Gustaw Pokrzywka.
RWD-9 Jerzego Bajana, zdjęcie Wikimedia Commons
Dlaczego nie doszło do kolejnych zawodów Challenge?
Było to spowodowane wysokimi kosztami organizacji konkursu oraz coraz mniejszym zainteresowaniem uczestników samolotami turystycznymi. Większym zainteresowaniem cieszyły się wtedy samoloty wojskowe. Polacy zrzekli się organizacji kolejnych zawodów z tej serii, a żaden inny kraj, nie chciał podjąć się ich organizacji. Polska zatrzymała także na stałe puchar przechodni i tytuł zwycięscy serii. Doskonałe wyniki Polaków wpłynęły także na budowę lotniska w Lublinie i stworzenia szkoły pilotów. Nadejście I i II wojny światowej pokazało jednak, że nasz kraj nie był gotowy na walkę powietrzną z najeźdźcą – konstrukcje niemieckie były o wiele szybsze i lepiej uzbrojone, od samolotów PZL i RWD.
Polscy lotnicy – Jerzy Bajan (po lewej) i Gustaw Pokrzywka (po prawej) z marszałkiem Józefem Piłsudskim (w środku) po zwycięstwie w zawodach lotniczych Challenge 1934. Zdjęcie wykonane w Moszczenicy koło Żywca.
Najnowsze komentarze